Obudziłam
się bo ktoś szarpał mnie. A ten ktoś to Justin.
-Wstawaj
Księżniczko- wymruczał.
-No już, już
,ale dlaczego ? – zapytałam z jednym okiem otwartym ,a drugim zamkniętym.
-Już
jesteśmy na Bahamach- uśmiechnął się szeroko i pokazał rządek swoich
śnieżnobiałych zębów. Wstałam i ruszyłam
w stronę wyjścia. Po wyjściu odebrałam swój bagaż i ruszyłam za
Justinem. Chłopak złapał mnie za rękę i prowadził gdzieś. Po chwili zobaczyłam
umięśnionego mężczyznę w wieku może po trzydziestce.
-Dzień
dobry- odpowiedział – To wy z tego konkursu ?
-Tak to my-
powiedzieliśmy równo.
-Macie tu
kluczę. Zawiozę was do waszego domku.- Zgodziliśmy się i wsiedliśmy do
samochodu. Mężczyzna włożył nasze walizki do bagażnika i odjechaliśmy. Miałam
już dość samolotów, samochodów chciałam już być na miejscu. Po upływie 15 minut
byliśmy już na miejscu . Był to mały, zadbany domek nad samym morzem. Mężczyzna
podał nam walizki i powiedział:
-Powodzenia,
mam nadzieje ,że Wam się spodoba.-Powiedział po czym wsiadł do samochodu i
odjechał.
Weszłam wraz
z Justinem do domku. Pozory mylą. W środku było bardzo dużo miejsca, łazienka, wielka
kuchnia, jedna wielka sypialnia i przestronny salon. Zaraz, zaraz jedna sypania
i jedno łóżko , jak to . Ja z Justinem w jednym łóżku. O boże dlaczego ! No
,ale jestem chociaż nad morzem.
-Czyli mam
spać na kanapie ? – chłopak zapytał
-Nie musisz,
łóżko jest duże ,pomieścimy się.
-To dobrze –
puścił mi oczko i wyszedł na plażę. Ja postanowiłam zostać i wypakować się.
Zajęłam prawie wszystkie szafki ,ale zostawiłam jedną szafeczkę Justinowi.
Postanowiłam coś zjeść. Wzięłam chipsy i usiadłam przed telewizorem ,akurat
leciał film pt:. ‘’Tylko mnie kochaj’’. Uwielbiam go, jest taki romantyczny. Po
paru minutach Justin wrócił i przysiadł się obok mnie…
-------------------------------------
Króciutki wiem wiem, nie mam pomysłów. Zaczynam dodawać rozdziały co 2 dzień. Kocham was...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz